Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Startujemy - czyli fundamenty - dzień 1

Blog:  inzynierski
Data dodania: 2017-09-21
wyślij wiadomość

Dnia 18 września 2017 roku wystartowaliśmy z budową, tego też dnia zaczęły się roboty ziemne.

W naszym przypadku fundament stanowi płyta fundamentowa. Jest to w Polsce jeszcze raczej rzadko spotykane rozwiązanie, ale zza granicą od dawna powszechnie stosowane. Wykonanie przypomina nieco strop monolityczny, lecz wykonany jest na poziomie gruntu.
Zaletą tego rozwiązania jest, iż cała płyta stanowi element nośny i niema większego problemu z postawieniem ścian w innym miejscu czy osadzaniem się budynku i pękaniem ścian.
Dodatkowo dużo prościej jest zapewnić izolację przeciwwilgociową oraz termoizolacyjną.
W naszym przypadku cała płyta fundamentowa spoczywa na 20cm styropiany odgrodzony grubą folią budowlaną. Tak więc podstawa budynku jest całkowicie odizolowana od podłoża niwelując mostki termiczne.
Jak izolator stosujemy styropian ekstrudowany (XPS), spotyka się używanie zwykłego EPS, lecz posiada pewne wady które moim zdaniem eliminują go w tym zastosowaniu:
- większa chłonność wody
- pełzanie bądź brak określenia tego współczynnika
- lepsza termoizolacja
Wspomnę, iż pełzanie polega na skłonności do redukcji grubości materiału pod wpływem ściskania z upływem lat. O Ile w EPS nie jest to najczęściej określane o tyle XPS ma ten parametr zawsze podany i efekt ten praktycznie nie występuje.

Pierwszy dzień rozpoczął się o 8:00 rano od przyjazdu ciężarówki z styropianem ekstrudowanym (dokładnie to polistyren ekstrudowany) oraz "kopareczki" :) Niestety dzień wcześniej była nawałnica a w dniu rozpoczęcia pracy przelotnie padało.
blog budowlany - mojabudowa.plPo rozładunku i rozmowie z ekipami (od fundamentu oraz robót ziemnych), równo o 10:00 rozpoczęły się wykopy:
blog budowlany - mojabudowa.plNiestety spotkała mnie niespodzianka, po wykonaniu wykopu na odpowiednią głębokość i wysypaniu pierwszej naczepy podsypki, próby jej zagęszczenia spełzły na niczym. Okazało się że pod warstwą piachu jest jeszcze kilkadziesiąt cm warstwy mokrego pyłu i gliny:
blog budowlany - mojabudowa.plW efekcie było trzeba ściągnąć całą tą warstwę aż do kolejnej warstwy piasków nośnych. Co ciekawe, okazało się że jest to piasek kwarcowy i to całkiem czysty :)
blog budowlany - mojabudowa.plI tak dzień pierwszy zakończył się na usunięciu większości aż do piasków nośnych. Wykop zrobił się ciut głębszy niż się spodziewaliśmy, przez co będzie koniecznością jest przywiezienie większej ilości podsypki, no ale...
blog budowlany - mojabudowa.pl

4Komentarze
maleksandra
Data dodania: 2017-09-21 08:15:04
Płyta to fantastyczne rozwiązanie.
My też się skłaniamy z mężem do płyty. Proszę powiedzieć ile Państwu wyceniono za metr kwadratowy?
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-21 09:40:16
Jakieś 370zł m^2 brutto + musiałem załatwić koparkę i podsypkę żwirowo-piaskową. Koparka z podsypką szacuję na jakieś 7tys. To koszt budowy budynku do stanu "zero" czyli z instalacją kanalizacyjną i przepustami pod wodę (doprowadzenie jak i wyprowadzenie pod zraszacze) oraz prąd i instalację domofonu. W cenie wykonanie drenażu opaskowego.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
br_smi  
Data dodania: 2017-09-21 20:49:26
Płyta fundamentowa
Płyta fundamentowa jest droższym rozwiązaniem, ale bez wątpienia lepszym pod każdym innym względem. Też rozważam płytę - wszystko zależy od opinii geologiczno-górniczej na którą czekam. Na terenach górniczym płyta fundamentowa jest najlepszym rozwiązaniem.
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-21 21:06:17
Nie jestem pewien czy oby na pewno droższe. Liczyłem koszta dla tradycyjnych ław izolowanych wraz z wylewką i kanalizacją oraz dla płyty fundamentowej. Koszt wychodził mi porównywalny. Tylko ja wziąłem jeszcze jedną z lepszych firm więc cena w górę (chodź i tak wzięli moim zdaniem nie aż tak dużo).
odpowiedz
Odpowiedź do br_smi

Własny dom - czyli jak podejść do projektowania

Blog:  inzynierski
Data dodania: 2017-09-17
wyślij wiadomość

Jak już wcześniej pisałem, naszym projektem jest projekt indywidualny, czyli według własnego "widzi mi się".

Na początku myślałem że zaprojektowanie wstępnie domu (rozkład pomieszczeń, kształt domu, wykończenie itp) zajmie z 2-3 tyg. lecz rzeczywistość okazała się nieco inna - praktycznie ostateczny rozkład powstał po 3 miesiącach...
Wpierw trzeba określić
mniej więcej jaki dom by się chciało, gdzie mam na myśli takie elementy jak:
- typ dachu (dwuspadowy, czterospadowy itp.)
- parterowy, piętrowy
- garaż w bryle budynku czy nie
Wnaszym przypadku stwierdziliśmy, że będzie to dom z poddaszem użytkowym i garażem jednostanowiskowym w bryle domu. Dlaczego tak?
- nie podobają nam się nowoczesne konstrukcje (klasyczny piętrowy dom z małym 4 spadowym dachem), przypominają mi nieco grzyby
- żadnych balkonów czy tarasów na piętrze (wyjaśnię dalej)
- garaż jednostanowiskowy (także wyjaśnię, wiąże się to z brakiem tarasów)
- dach dwuspadowy

Dom piętrowy
Najprościej jest chyba zaprojektować i zbudować dom parterowy, lecz zajmuje bardzo dużo miejsca nadziałce. Jeśli nie posiadamy jej o sporych rozmiarach to troszkę szkoda tracić przestrzeń. Z tego też powodu zdecydowaliśmy się na dom piętrowy z poddaszem użytkowym.

Żadnych balkonów i tarasów na piętrze
Podstawowe pytanie: Kto korzysta i przebywa na balkonie, gdy posiada działkę i na niej może spokojnie spędzać czas bez potrzeby bycia widocznym przez sąsiadów i przechodniów? Identyczna sytuacja ma się tarasów zbudowanych nad parterem, po za ładnych wizualizacji w projektach niema w tym nic fajnego.
Co więcej, są to zazwyczaj same problemy i niepotrzebne podnoszenie kosztów. Bardzo często balkony są źle wykonane, bez odpowiedniego spadku aby woda deszczowa mogła spływać a nie napływać do domu czy grubej izolacji. Dużym problemem jest także sam dobór i sposób wykonania płytek, które po sezonie czy dwóch zaczynają odpadać. Dodatkowo balkony tworzą mostki termiczne przez które ucieka ciepło z domu.
Jeszcze gorzej jest z tarasami nad jakimś pomieszczeniem, jeśli coś pójdzie z nim nie tak to możemy liczyć się z wiecznie przemokniętym sufitem. A izolacja tak dużej powierzchni do najtańszych nienależy.
Tak więc czy balkony są potrzebne? Moim zdaniem nie, dlatego kategorycznie ich odradzamy.

Garaż
Garaże obecnie projektowane są na jakieś 3.5 mszerokości, zaś sama brama wjazdowa jest jeszcze węższa. Niemuszę nadmieniać, że po zaparkowaniu w takim garażu (przez osobę której chce się przeciskać samochodem przez wąską bramę) ciężko wysiąść z samochodu gdy nie można całkowicie otworzyć drzwi. Wtedy bardzo często mozna zuważyć, jak osoby z takim "udogodnieniem" parkują mimo wszystko swoje pojazdy przed bramą. Zdarzają się także takie sytuacje, że rezygnuje się całkowicie z możliwości wjazdu do garażu i reorganizuje się go np tak:
blog budowlany - mojabudowa.plW naszym przypadku ma on 4m szerokości i od razu odpowiem czemu nie jest dwustanowiskowy: nad garażem nie będziemy mieć tarasu, tak więc przy budynku piętrowym znajduje się tam pomieszczenie. Jeśli zrobimy bardzo duży garaż, automatycznie powiększy nam się przestrzeń na górze którą później ciężko zagospodarować.
Sam garaż u nas ma 7m długości ponieważ planuje na tylnej ścianie wieszać rowery, tak więc dodatkowa przestrzeń się przyda. Szerokość bramy garażowej w naszym przypadku ustaliliśmy na 275cm.

Schody
Schody, niby taka prozaiczna rzecz a sprawia najwięcej problemów. Bardzo długo męczyłem się gdzie je umieścić, ogólnie nigdzie nie pasują, gdzie by się ich nie umieściło to zawsze pod jakimś względem przeszkadzają. Dodatkowo mogą być wykonane w różnoraki sposób, od szerokości i wysokości stopni po sposób ich ułożenia (proste, zabiegowe, spiralne itp.)
Schody proste są bardzo wygodne w użytkowaniu (łatwo wnieść różne przedmioty) ale zajmują bardzo dużo przestrzeni po długości. Schody spiralne za to zajmują tej przestrzeni znacznie mniej, ale niech ktoś spróbuje wnieść na górę np. kanapę. My zdecydowaliśmy się na pewien kompromis, mianowicie schody proste zabiegowe ze spoczynkiem. Zajmują nieco mniej miejsca niż zwykłe proste a mimo to umożliwiają wniesienie przedmiotów.
Dodatkowo chcieliśmy aby były wygodne,
w tym przypadku długość stopnia powinna być w przedziale 29-32cm zaś ich wysokość 15-16cm. Dodatkowo nadmienię że wygoda to nie wszystko, przy płytkim stopni(np. 28cm) wejście na górę nie jest problemem, ale schodząc można spaść. Stawiając stopę w czasie schodzenia, śródstopie znajdujesię bardzo blisko krawędzi stopnia, oznacza to, że można nieopacznie postawić stopę na krawędzi, ześlizgnąć się i spaść po schodach. Dlatego u nas stopień na głębokość 32cm a wysokość to około 16cm co definiuje je jako bardzo wygodne.

Kuchnia
W kuchni przewidujemy wyciągnięty blat robiący za barek (przydatny w czasie porannych śniadać czy usiąść i porozmawiać w kuchni). Dodatkowo nie łączymy jej razem z jadalnią czy salonem, stanowi oddzielne pomieszczenie.
Obecnie panuje moda na łączenie salonu z kuchnią, w projektach czy wizualizacjach także to wygląda bardzo ładnie - piękna otwarta przestrzeń. Ale jak pod względem praktycznym? Każdy kto mieszkał w takim systemie niech zada sobie pytanie: Jak ogląda się telewizję czy rozmawia z gośćmi gdy w ruch rusza np. mikser :) Kiepsko także coś gotować gdy goście przebywają w pokoju i patrzą się jak się krzątamy.
Dlatego też oddzielamy kuchnię o jadalni/salonu ścianą.

Pomieszczenie gospodarcze - kotłownia
Trzeba także przewidzieć pomieszczenie gdzie będzie znajdował się chociażby piec. Jak już takie zaplanujemy to dobrze aby nie przebywał tam tylko kocioł ze zbiornikiem na ciepłą wodę a wykorzystać je racjonalniej. My wstawiamy tam dodatkowo pralkę i będziemy zniej korzystać jak z pralni i suszarni. Jest to jednocześnie świetne miejsce aby przechowywać środki czystości, mopy, szczotki itd.

Łazienki
U nas są 3 łazienki:
- jedna na parterze, niewielka z umywalką i toaletą dla gości (aby nie biegać na górę)
- główna duża, z dużym prysznicem, wanną, szafkami(np. ręczniki kąpielowe)
- sypialniana (gdy duża jest zajęta przez dzieciaki, my mamy swoją dostępną cały czas :) )
Można ograniczyć się do dwóch, ale dla naszej wygody (z doświadczenia) mamy trzy.

Uwzględniając te czynniki oraz wiele innych, kombinując całymi dniami nad różnymi wariantami rozkładu pomieszczeń, planując co gdzie stanie i czy ma to sens, doszliśmy do takiego oto rozkładu:
blog budowlany - mojabudowa.pl

Za garażem znajduje się dodatkowe pomieszczenie stanowiące warsztat. Z racji iż jestem inżynierem, czyli osobą techniczną, lubię w wolnej chwili coś porobić samemu, czy to przy samochodzie, czy zbudować jakieś nowe urządzenie. Do tego potrzebna jest przestrzeń oraz sprzęt który można gdzieś trzymać. Z tego też powodu za garażem znajduje się warsztat z takimi urządzeniami jak wiertarki, szlifierki stołowe, spawarka czy butle gazowe. W części mieszkalnej, obok wiatrołapu, dodatkowo jest gabinet, w którym mogę spokojnie projektować.
Gabinet znajduje się na parterze aby w nocy nie przeszkadzać domownikom w spaniu, ja mogę spokojnie pracować nikomu nie przeszkadzając zaś pozostali mogą spać.

Obok kuchni znajduje się niewielkie pomieszczenie stanowiące spiżarnię. Planujemy przechowywać tam takie produkty jak puszki, słoiki z konfiturami czy własne soki.

Salon połączony jest razem z jadalnią, jego szerokość to ciut więcej niż rozstaw kanapy i dwóch foteli w szeregu. Pozwala to na swobodne poruszanie się bez potrzeby przeciskania się. Długość akurat wyszła sama z długości domu, określiły ją pomieszczenia w szeregu: gabinet, wiatrołap, spiżarnia oraz kuchnia.

Gdy mieliśmy już parter, na piętrze wystarczyło tylko odpowiednio określić ściany działowe dla pomieszczeń. Duża łazienka znajduje się nad toaletą oraz kotłownią, pozwala to na skumulowanie instalacji kanalizacyjnej w jednym miejscu. Z tego też powodu łazienka sypialniana dobrze jeśli znajduje także w tych okolicach. Na tej podstawie określiliśmy, iż nasza sypialnia będzie znajdować się po lewej stronie razem pod naszą łazienką sypialnianą (nad garażem). Po prawej stronie przewidzieliśmy 3 pokoje (goście, dzieci) oraz dużą garderobę dla np. ubrań letnich/zimowych aby nie wynosić na strych. Sypialnia wyszła nawet duża, dlatego też wstawiliśmy dodatkową ściankę i stworzyliśmy dodatkowe małe pomieszczenie które będzie naszą małą sypialnianą garderobą(zamiast szafy na ubrania). Dodatkowo pozbywamy się ukosu z sypialni który zazwyczaj przeszkadza :)

Wspomnę jeszcze, że wychodziło nam bardzo duże pomieszczenie gospodarcze (pralno-suszarnia) dlatego nieco cofnąłem zewnętrzną ścianę do środka budynku. Powstał w ten sposób nawet fajny zakamarek, który można wykorzystać aby schować się przed słońcem w fotelu czy postawić grill gdy pada :)

Kuchnia tutaj jest jeszcze otwarta, planowaliśmy wstawić w tamto miejsce przesuwne drzwi, ale w końcu jednak zamykamy całkowicie to przejście ścianą.
Część mieszkalna znajduje się 45cm wyżej niż garaż, dlatego też potrzebne są w przejściu schodki.

Z zewnątrz budynek na początku wyglądał tak:
blog budowlany - mojabudowa.plDrzwi wejściowe niestety wypadły nie pośrodku ściany czołowej budynku i lekko to skomplikowało sprawę. Bawiąc się jeszcze bryłą budynku, dla zabawy zaokrągliłem miejsca styku i załamać dachu lukarny, dzięki czemu odkryłem coś takiego jak wole oko :)
Po wstępnych wizualizacjach przeszliśmy przez coś takiego:
blog budowlany - mojabudowa.plNad wejściem znajduje się daszek, zaś sam dach zrobił się bardziej fikuśny :)

Z tak wstępnie zaprojektowanym budynkiem udaliśmy się do architektów. Wstępnie i oni zakładali że dadzą radę zakończyć projektowanie w 1.5-2 miesiące, lecz rzeczywistość okazała się bardziej brutalna.
Od rozpoczęcia prac przez architektów
gdzieś w połowie marca 2017 roku, projekt był gotowy około 3 lipca 2017 roku. Tydzień później (10 lipca) złożyliśmy papiery o pozwolenie o budowę do starostwa powiatowego, gdzie po miesiącu (11 sierpnia) otrzymaliśmy zgodę :)

Rozkład pomieszczeń w budynku niewiele się zmienił:
blog budowlany - mojabudowa.plZ zewnątrz wykonałem kilka renderów, plan jest aby wyglądał mniej więcej tak:
blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plJak widać, dach nieco zmodyfikowałem, posiada tak zwane naczółki. Nie podnosi to specjalnie kosztów jego wykonania a jednak powoduje że ściany boczne przy dachu dwuspadowym nie są takie przytłaczające. Dodatkowo nie generuje dodatkowych skosów w pomieszczeniach (po za strychem).
Dodatkowo wstawienie drewnianych (raczej będą to płyty HPL) elementów w okół drzwi wejściowych powoduje, że ich nie centralne umiejscowienie nie jest tak widoczne.
Jak można także zauważyć, posiadamy minimalną ilość okien dachowych (dwie łazienki na piętrze oraz wyłaz nastrychu). Ucieka przez nie bardzo dużo ciepła a w zimę zazwyczaj i tak są śniegiem zasypane.

9Komentarze
maleksandra
Data dodania: 2017-09-21 08:44:15
Śliczny
Muszę przyznać, że bardzo sprawnie Państwu poszło z tym projektem. My chyba z 3 lata wybieraliśmy dom. 2 lata analizy nad różnymi możliwościami, oghlądanie doków piętrowych i parterowych na żywo aby w końcy w tym roku narysować samemu nasz dom. Parterowy, wymarzony i jest:) Patrzymy na nasze marzenie i jesteśmy zachwtyceni:) Trzymam kciuki za Waszą budowę i będziemy z męzem podziwiac postępy:) Serdecznie pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-21 09:42:08
Parterowy bardziej praktyczny, ale trzeba mieć miejsce na taki, my chcieliśmy więc trochę więcej działki :)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
maleksandra
Data dodania: 2017-09-21 10:04:47
:)
My akurat mamy duąą działkę i jak się zdecydowaliśmy na parterówkę to stwierdziliśmy, że to zdecydowanie dom naszych marzeń. Przeanalizowaliśmy wszystko co do centymetra i od 19 lipca jesteśmy właścicielami naszego projektu:) Budowę zaczynamy w przyszłym roku latem a teraz powoli rusza machina budowlana, która daje duuuuzo szcześcia i satysfakcji:)
odpowiedz
oneczka  
Data dodania: 2017-09-21 17:43:44
Powiem że zdecydowanie bardziej podobał mi się dach w Państwa koncepcji pierwotmej
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-21 18:59:06
Musiał by być i tak cofnięty jak obecny aby utworzyć możliwość stworzenia zadaszenia. Myślę że efekt wyszedł by podobny, bo także by się zmniejszył.
odpowiedz
Odpowiedź do oneczka
br_smi  
Data dodania: 2017-09-21 20:43:34
Powodzenia
Jestem na etapie wyboru lub zaprojektowaniu dom własnymi siłami. Już od dłuższego czasu oglądam projekty i im więcej przeglądam tym mam większy mętlik w głowie. Bardzo dobry wpis, mam podobne przemyślenia co do układu domu i jego wielkości. W moim wypadku dochodzi jeszcze wybór ogrzewania - nie mam gazu, więc w grę wchodzi ekogroszek lub pompa ciepła której się trochę obawiam i jest dla mnie wielką niewiadomą. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Będę śledził blog. PS. W jaki programie zostały wykonane wizualizacje?
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-21 21:09:18
Wstępny projekt zrealizowałem w Inventor, wizualizacja w Max3D Kiedyś myślałem nad pompą ciepła, ale jakoś obawiam się awarii rury wsadzonej tak głęboko w ziemię. Liczyłem opłacalność paneli słonecznych (elektrycznych jak i zwykłych) i za każdym razem wychodzi na minusie opłacalność.
odpowiedz
Odpowiedź do br_smi
Data dodania: 2017-10-04 09:47:36
Bardzo fajnie prowadzony blog. Mocno analizowaliśmy szczegóły podczas planowania budowy więc większość szczegółów tutaj opisanych znam, a jednak przeczytałam do końca. Dom przemyślany, bardzo ciekawa jestem realizacji- będę podglądać. Powodzenia w dalszych pracach :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-04 11:20:25
Obecnie przerabiam model wolego oka (będzie lepiej niż architekt to zrobił) i planuje więźbę dachową. Więc niebawem opiszę jak wygląda taki proces i plan wykonania wolego oka :)
odpowiedz
Odpowiedź do wenaplus

Woda, prąd, gaz - Czyli media w pigułce

Blog:  inzynierski
Data dodania: 2017-09-12
wyślij wiadomość

Od razu po zakupie działki zaczęliśmy interesować się mediami - przypomnę iż działka nie posiadała żadnych, tak więc opiszę jak wygląda załatwianie każdych z nich.

Prąd
Załatwianie prądu zaczyna się od złożenia wniosku o określenie warunków przyłączenia w oddziale PGE Dystrybcja. Aby klient miał prościej, odział jest otwarty od 8:00 do 15:00 w dniach pon-pt, tak więc bez wcześniejszego wyjścia z pracy ciężko to załatwić. Do wniosku dołączamy:
- akt notarialny (kopia) potwierdzający własność gruntu
- miejscowy plan zagospodarowania z zaznaczonym (nawet ręcznie markerem) proponowanym miejscem instalacji skrzynki z licznikiem

Na wniosku wypełniamy szereg informacji na temat przyłączanego obiektu, szacowanego zapotrzebowania na energię itp. Najlepiej wypełnić wszystkie rubryki które się wie a resztę już na miejscu podczas składania wniosku. Panie/Panowie w okienku powinni pomóc określić takie parametry jak roczne zapotrzebowanie na prąd (bo ile osób potrafi to oszacować?).
Niestety ja już nie pamiętam co wpisałem dokładnie w rubrykach…

Po około miesiącu otrzymaliśmy już warunki przyłączenia które wyglądają tak:
blog budowlany - mojabudowa.plOd tego momentu na działce stała już skrzynka zakładu energetycznego z miejscem na licznik:
blog budowlany - mojabudowa.plPo prawej bezpiecznik 3 fazowy przedlicznikowy, na górze po lewej miejsce na montaż licznika zaś poniżej jego zaciski na listwie zaciskowej do której trzeba doprowadzić już swój przewód. Do tego należy jeszcze opłacić fakturę za wykonanie tej skrzynki, u nas wyszło nieco ponad 800zł.

W czasie budowy montuje się tak zwaną skrzynkę "erbetkę" (od RB - Rozdzielnia Budowlana), czynność tą wykonuje elektryk z uprawnieniami.
Dzwoniąc po kilku osobach dowiedziałem się, iż cena za taką usługę waha się pomiędzy 1000 a 1500zł, co mnie zszokowało. Orientując się w cenach materiałów wyszło, iż większość tej kwoty to cena robocizny z pieczątką.
W moim przypadku udało się nieco zaoszczędzić dzięki faktowi, iż posiadam już stosowane uprawnienia elektryczne (myślę że nawet wyższe niż ekipa montująca liczniki), tak więc koszt wykonania rozdzielni budowlanej wyszedł mnie:
- 211zł za erbetkę razem z wysyłką
- 19.99zł za wyrobienie stosownej pieczątki
- 60zł za przewód elektryczny 4x 10mm^2
W sumie 291zł
za materiał + trochę czasu przy obsłudze łopaty i młotka :)

Po wykonaniu przyłącza wypełniamy druczek „Zgłoszenie gotowości instalacji do przyłączenia” z pieczątką elektryka i przekazujemy razem z potwierdzeniem przelewu do PGE dystrybucja. I aby nie było za łatwo spotkała mnie niespodzianka w czasie przekazywania dokumentów, otóż wyszedłem z pracy wcześniej aby być przed 15:00 u nich i gdy już byłem pod drzwiami, okazało się iż zmienili godziny pracy z 8:00-15:00 na 8:00-14:00… widocznie za bardzo się przemęczali i stresowali.

Dnia następnego już w południe udało się złożyć dokumenty i otrzymałem kwitek „Oświadczenie o gotowości instalacji do przyłączenia” z którym udałem do się PGE Obrót podpisać umowę na sprzedaż prądu. Tam też zostałem poinformowany (po podpisaniu umowy), że w poniedziałek przyjedzie ktoś z PGE i zamontuje licznik, oraz że przekazują im mój nr telefonu w razie potrzeby.

Jak Pani powiedziała tak też było, w poniedziałek około 7:30 zadzwonili Panowie iż są już nieopodal i aby ktoś podjechał podpisać protokół odbioru. Z racji iż byłem w pracy, małżonka wybrała się na działkę i załatwiła wszystkie formalności z Panami.

I ponownie, by nie było zbyt nudno, sprawa nie mogła się rozwiązać bez jakiejś niespodzianki. Panowie byli zszokowani co za elektryk zakładał instalację i że następnym razem już nie zrobią odbioru tego :/. Okazało się, iż chodzi im o nie włożone bezpieczniki topikowe przedlicznikowe oraz brak zamka z skrzynce ZE (Zakładu Energetycznego). Na domiar tego stwierdzili, iż nie są w stanie sprawdzić licznika w tej sytuacji bo nie mają bezpieczników, ale protokół sprawdzenia podpiszą, oraz że powinienem kupić zamek do skrzynki i go zamontować.

Zdziwiony tą sytuacją sprawdziłem warunki przyłączenia gdzie znalazłem wzmiankę:
„Miejsce dostarczenia energii elektrycznej stanowiące jednocześnie miejsce rozgraniczenia własności sieci dystrybucji PGE Dystrybucja S. A. i instalacji Podmiotu Przyłączanego: zaciski na listwie zaciskowej za układem pomiarowo-rozliczeniowym w kierunku instalacji odbiorcy”

Na jej podstawie wynika, iż moją własnością jest jedynie część za zaciskami (czyli kabel oraz erbetka) zaś pozostała część to już własność PGE. Udałem się z tym pisemkiem do oddziału PGE, gdzie akurat tego dnia wizytowała osoba odpowiedzialna za ekipy montażowe :)

Gdzieś podzwonił, dowiedział się o co chodzi i okazało się, iż bezpieczniki niby są zamontowane bo jak by niby spisali aktualną wartość licznika bez prądu (pomijam fakt że zamontowali licznik z tarczą, więc żadna sztuka odczytać go bez prądu):
blog budowlany - mojabudowa.plZaś jeśli chodzi o zamek, to powinna zamontować to firma (podwykonawca PGE) który postawił skrzynkę ZE i że jest to specjalny zamek master key (każdy właściciel budynku ma indywidualny klucz, lecz PGE ma jeden uniwersalny pasujący do każdego) i także powinienem go otrzymać. Zdziwiony sytuacją pojechałem ponownie na działkę gdzie ku mojemu zdziwieniu, pomimo godziny 18:30, pojawiły się stosowne bezpieczniki a na mojej działce zaczął płynąć prąd elektryczny :)

Zamka co prawda do dziś dnia nie mam, ale dostałem informację iż czasem montują go dopiero przy ostatecznym podłączeniu budynku.

Gaz
Z gazem nie ma co się rozpisywać, w listopadzie 2016 roku złożyłem wniosek o warunki przyłączenia wraz z mapką sytuacyjną gdzie zaznaczyłem proponowane miejsce skrzynki oraz zapotrzebowanie na gaz. Tutaj trzeba przewidzieć czy dom będzie ogrzewany gazem oraz czy kuchenka/piec będą gazowe. Ja z góry założyłem, iż gaz wykorzystam jedynie do ogrzewania budynku.

Dodatkowo określa się tam kiedy orientacyjnie chcemy podłączyć się go gazu, ja wpisałem datę odsuniętą o 1.5 roku i najpewniej z tego powodu do dziś dnia gazownia zwleka z instalacją. Mi to w sumie nie przeszkadza, gazu na razie nie potrzebuję i nie muszę się przejmować tym :)

Woda i kanalizacja
Z wodą i kanalizacją na samym początku należy się zorientować czy i w jakiej odległości jest najbliższy wodociąg miejski. Jeśli jest nieopodal (w moim przypadku to jakieś 150m) można się pokusić o wybudowanie brakującego odcinka i korzystanie w zasobów miejskich. Jest to może nie tyle wygodne przy samym ujęciu wody co bardziej przydaje się do odprowadzenia ścieków, nie trzeba co pewien czas wzywać stosownej ekipy do wywozu nieczystości.

Z racji, że pod drodze do ostatniego punktu miejskiego jest jeszcze 2 sąsiadów w trakcie budowy i jeden który zamieszkuje swoja posiadłość, pomyślałem o możliwości podziału kosztów na 4 rodziny i późniejszym wystąpieniu o ich zwrot do gminy (pewnie nie 100% ale zawsze coś). Nie chcąc dręczyć ludzi nie posiadając jakiś konkretów, znalazłem osoby które już wykonywały takie usługi i dowiedziałem się, że koszt uzbrojenia 4 budynków to wydatek rzędu 70tys zł, co przekłada się kosztami 17.5tys za rodzinę. W cenie jest przeprowadzenie 150m rur przez drogę gminą, zrobienie przyłącza pod każdy budynek i instalacja przydomowej przepompowni ścieków (wymaganie gminy). Dla porównania montaż przydomowego szamba to wydatek rzędu 2500zł + robocizna, najpewniej w 5tys można się zamknąć. Tutaj nadmienię iż nie polecam plastikowych zbiorników głęboko wkopanych, ponieważ przy wysokich wodach gruntowych może wyskoczyć on na powierzchnię :P

Koszt 17.5tys a 5tys jest znaczny, ale zakładając zwrot z gminy na poziomie 70%, koszt instalacji miejskiej redukuje się do 5.25tys. Należy pamiętać, że jeśli kanalizacja jest niedaleko to gmina na pewno w końcu sama ją doprowadzi i „zasugeruje” konieczność przyłączenia się. Wtedy wezwanie ekipy do wykopek i przerobienia szamba na przepompownie wyjdzie z 2tys zł, co w sumie za szambo przyłączone przerobione na przepompownie ścieków do gminy da koszta na poziomie 7tys zł.
Z tego wynika, iż długo falowo lepiej jednak wybudować tą kanalizację, lecz mi niestety się nie udało, sąsiedzi posiadali już zamontowane zbiorniki na szamba i studnie głębinowe, więc nie chcieli na razie wydawać dodatkowych pieniędzy, zaś dla mnie wydatek 40-50tys za przyłącze to na start zbyt duża kwota.

I w ten oto sposób zostałem zmuszony do wkopania szamba oraz zrobienia odwiertu pod studnię. Jeśli chodzi o szambo to w tej materii nie mam jeszcze wiele do napisania, mogę tylko wspomnieć, iż dobrze jest doprowadzić od razu rurę która będzie wykorzystana to podłączenia się pod kanalizację miejską (dociągnąć ją do granicy działki), w innym przypadku będzie trzeba rwać kostkę aby dostać się do zbiornika. Schemat budowy przepompowni wygląda mniej więcej tak:
blog budowlany - mojabudowa.pl
Jeśli chodzi o wodę
to dobrze pochodzić po sąsiadach w okolicach którzy mogą mieć już studnie głębinowe i podpytać na jaką głębokość mają wykonane odwierty, oraz jak z jakością wody (ewentualnie pobrać próbkę i samemu oddać do badania). U mnie wypadają odwierty pomiędzy 15-20m (na tej głębokości jest woda o wystarczającym wydatku), lecz aby nie było za łatwo, jest koloru żółto-rudego, tak więc jakość kiepska i bez filtrów ciężko coś z tym zrobić. Nawet toalety tym płukać się nie da bo zostają smugi.

W tym przypadku z pomocą przychodzą badania geotechniczne metodą elektrooporową. Polega ono na wbiciu w ziemię kilku szpic, przepuszczeniu przez nie prądu i określenie oporności gruntu na różnych głębokościach. Znając rezystancję różnych rodzai gruntów można oszacować na jakiej głębokości znajdują się jakie warstwy ziemi, a co za tym idzie, można określić które warstwy mogą być wodonośne a które filtracyjne.
W moim przypadku przyjemność taka kosztowała mnie 1500zł do głębokości 60m, firmy te często także wspierają się archiwalnymi danymi geologicznymi. Na wyniki takich badać czekałem około miesiąca, mi to akurat nie przeszkadzało bo odwiert planuje i tak robić dopiero na wiosnę.

Wynikiem badań jest coś takiego:
blog budowlany - mojabudowa.plJak można zauważyć, większość odwiertów dokonywana była do poziomu osadów pylasto-gliniastych (co by wyjaśniało jakość wody), która częściowo stanowi także filtr wód odpadowych. Poniżej niej powinna znajdować się kolejna warstwa nawodniona piaszczysta, dająca nadzieję na wodę dobrej jakości. Niestety jest dość głęboko, zaczyna się na poziomie 28m pod powierzchnią gruntu… niesie to za sobą nie dość że droższy odwiert to dodatkowo trzeba zakupić pompę głębinową dobrej jakości aby dała radę bez problemu przetłoczyć słup wody te 30m w górę. Ale w dłuższym czasie użytkowania wolę taką metodę, niż bawić się w montaż filtrów uzdatniania wody i ich okresowego wymieniania.

Studni jeszcze nie ma, jak tylko się pojawi i sprawdzę jakość wody to opiszę jak to wygląda dokładnie w praktyce :)

Wybór projektu domu - aby napewno?

Blog:  inzynierski
Data dodania: 2017-09-09
wyślij wiadomość

Po zakupie działeczki przyszedł czas na zastanowienie się co zbudować...
Przeglądaliśmy wiele projektów domów
, praktycznie każdy wyglądał świetnie na wizualizacji, lecz przyglądając się rozmieszczeniu pomieszczeń miało się pewne zastrzeżenia.
Część by się powiększyło, część przesunęło, czasem elewacja nie pasowała, podsumowującnajchętniejbyśmy połączyli kilka projektów w jeden:)

I tutaj pojawił się pomysł projektu indywidualnego!
Przeglądając różne fora pojawiały się informację, iż wydatek na taką "zachciankę" to koszt 7-10tys zł, co w porównaniu z gotowym projektem za 3tys robi różnicę. Do tego dochodzi koszt adaptacji projektu w kwocie 1.5-3tys zł co w sumie daje cenę pomiędzy 4.5tys a 6tys zł.
I tutaj zaczęliśmy się zastanawiać jednak nad projektem indywidualnym. Po przejściu się po kilku biurach, dostaliśmy oferty w przedziale 7.5-10tys zł, czyli tak jak było to przewidywane... ale czym jest te kilka tys więcej w porównaniu z całą budową?
I tutaj zaczęliśmy projektować nasz dom na podstawie znanych nam budynków i innych projektów z Internetu, ale jak to dokładnie przebiegało i jak to zrobiliśmy opiszę następnym razem ;)

Aby nie latać do architekta wielokrotnie i nie wprowadzać ciągle zmian, postanowiłem samodzielnie ile mogę rozplanować budynek włącznie z grubościami ścian, materiałami i technologią budowy.
Przewidywałem że zajmie mi to 2-3tyg ale zeszło się znacznie dłużej...
Po posiadaniu już praktycznie kompletnego pomysłu na dom, udaliśmy się do biura architektonicznego aby go przedstawić. Po rozmowie, przedstawieniu naszych pomysłów, Panowie architekci stwierdzili iż dzięki temu że wiemy czego chcemy sami mają mniej roboty z projektem, dzięki czemu mogą zejść z ceną do 5.5tys za całość włącznie z przygotowaniem dokumentów do złożenia pozwolenia o budowę :)

Jak widać, w naszym przypadku projekt indywidualny wyszedł nam w cenie projektu gotowego z adaptacją a nawet taniej :)
Co prawda start budowy przez to przesuną nam się kilka miesięcy, ale dom jest w pełni naszego pomysłu, według naszego "widzi mi się", dopasowany do naszych potrzeb :D
Od razu informuję iż biuro jest w okolicach Warszawy, więc ceny są teoretycznie wyższe :)

1Komentarze
Data dodania: 2017-09-09 23:51:39
Super nowina, budujcie się :) ciekawa jestem projektu :) fajnie, że dopasowany idealnie pod Wasze widzimisię :)
odpowiedz

Początek ...

Blog:  inzynierski
Data dodania: 2017-09-08
wyślij wiadomość

Będę tu opisywał moje zmagania z budową domu od podstaw.
Nie jest łatwo, ale niema także tragedii, czasem z górki czasem pod górkę, ale zawsze do przodu. Będę starał się opisywać dokładnie jak co zrobiłem, jak załatwiłem i co uważam za dobre rozwiązanie a co za całkowicie bezsensowne.

Dlaczego blog nazywa się "inżynierski" ? Ponieważ jestem mgr inż. z dziedzin technicznych (mechanika, elektronika, software itd.) i jest to przykład budowy domu z punktu widzenia inżyniera.

Zaczynając od samego początku który warto wspomnieć (gdzieś początek 2016 roku), razem z małżonką doszliśmy do wniosku iż trzeba gdzieś zamieszkać na swoim. Początkowo planowaliśmy zakup mieszkania w nowym budynku (jakieś 60-70m^2) lecz stwierdziliśmy, iż dopłacając nieznaczną sumę można mieć własny dom z działką.
Rozglądając się za gotowymi domami nie było nic ciekawego, za każdym razem były elementy które byśmy zmienili, coś nie pasowało, wymagało zmiany itp. Bardzo często deweloperzy budują domy z garażem o szerokości 3.5m i bramie wjazdowej nieco ponad 2-2.5m. Tam chyba tylko maluchem można zaparkować... w większości przypadków takich domów można zauważyć iż właściciele stają samochodem obok domu z powodu problemów z wjazdem a potem wyjściem z auta.


W między czasie też rozglądaliśmy się za jakąś działką na której można by zbudować dom. Pierwsza była ciekawa, wielkości około 1000m^2, częściowo uzbrojona, ogrodzona i w cichej części ale nie za daleko od miasta. Po kilku tyg. a później miesiącach kontaktów z biurem nieruchomości i właścicielem, gdy już rozmawialiśmy o kwocie, nagle usłyszeliśmy że jednak działka nie będzie na sprzedaż... Obietnice o ponownym kontakcie biura w celu znalezienia innej działki także były pustymi słowami, było trzeba się bez przerwy dodzwaniać i dopytywać jak sytuacja. Początkowo działka była sprzedawana za 160tys, później się okazało że jednak chodzi o sąsiednią a ta kosztuje 180tys. Nie szło się ugadać na szczegóły.
Skoro im nie zależy na kliencie to zacząłem szukać na własną rękę. Tak zaczynając szukanie działki około kwietnia, zostaliśmy z kwitkiem pod koniec czerwca/początek lipca 2016 roku.

Po miesiącu albo dwóch znalazłem inną działkę (1200m^2), co prawda narożna ale jeszcze przez długi czas nie będzie prowadzona druga droga, tak więc będzie to działka ostatnia w pobliżu lasu.
Okolica także okazała się spokojna, oddalona od średnio ruchliwej ulicy ze stacją PKP oddaloną o jakieś 1.5km oraz szkołą, przedszkolem i sklepami w pobliżu. Wadą jest, iż nie jest kompletnie uzbrojona, brak jakichkolwiek mediów, praktycznie goła ziemia.
Po zastanowieniu i przejrzeniu rynku zdecydowaliśmy się na nią. Początkowo wszystko szło dobrze, dogadaliśmy się co do ceny, działka została sprawdzona pod każdym względem (plan zagospodarowania, planowane trasy, księga wieczysta itd.) i wszystko szło ku podpisaniu aktu.
Lecz z 2 tyg. przed faktem otrzymałem telefon iż właścicielka jednak się rozmyśliła... nie zostało nic jak poszukiwania kolejnej działki.
W pobliżu były jeszcze inne, ale jedne były albo w dolinie przez co trzeba by było nawieść ogromne ilości ziemi aby nas nie zalewało, albo zadrzewione i wymagało by to sporo pracy.
Zastanawiając się już ponownie nad kupnem gotowego domu, pod koniec września otrzymałem telefon że jednak właścicielka chce sprzedać działkę i czy nadal jestem zainteresowany :).

Długo się nie zastanawiając umówiłem się na podpisanie wszystkich dokumentów i załatwienie formalności. Umówiłem się z notariuszem który przygotował wszystkie dokumenty.

I tak 22 października 2016 roku staliśmy się właścicielami działki o powierzchni 1200m^2 :)

Działka ma kształt nieco trapezowy, praktycznie całkowicie równa znajdująca się na jednym z wyżej usytuowanych punktów.
blog budowlany - mojabudowa.pl
Teraz pozostała kwestia projektu domu oraz uzbrojenia działki, ale to w następnym odcinku :)

P.S.
Oczywiście trzeba było otworzyć na niej sezon grilowy :P
blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2017-09-09 23:49:03
Widok z tego grilla najlepszy, pomimo tych poszukiwań będziecie na pewno zadowoleni :) powodzenia :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-09-10 10:04:23
Gdyby się przyjrzeć, można zauważyć, iż po lewej stronie "stół" jest zrobiony ze styropianu, zaś ławki zostały wykonane przez wykopanie podłużnych otworów na głębokość 50cm :)
odpowiedz
Odpowiedź do koliberek
inzynierski
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 13955
Komentarzy: 22
Obserwują: 18
On-line: 9
Wpisów: 15 Galeria zdjęć: 0
Projekt INDYWIDUALNY
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Łajski
ETAP BUDOWY - I - Fundamenty
ARCHIWUM WPISÓW
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec
2017 grudzień
2017 październik
2017 wrzesień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Inne blogi dla projektu INDYWIDUALNY:
uluska.mojabudowa.pl - wpisów: 58
moniagrzegorz.mojabudowa.pl - wpisów: 58
kasiaijacek.mojabudowa.pl - wpisów: 58
kasia-tomek.mojabudowa.pl - wpisów: 58
pelikanwraju.mojabudowa.pl - wpisów: 57
katav.mojabudowa.pl - wpisów: 57
kasia626.mojabudowa.pl - wpisów: 57
radoslaw2.mojabudowa.pl - wpisów: 56
pogodna.mojabudowa.pl - wpisów: 56
asiajarek.mojabudowa.pl - wpisów: 56
wygodny-3.mojabudowa.pl - wpisów: 55
1-szy.mojabudowa.pl - wpisów: 55
zgredzik105.mojabudowa.pl - wpisów: 54
syldar.mojabudowa.pl - wpisów: 54
monitchka.mojabudowa.pl - wpisów: 54
mgprojekt.mojabudowa.pl - wpisów: 54
ludwik.mojabudowa.pl - wpisów: 54
lilie.mojabudowa.pl - wpisów: 54
czarymary.mojabudowa.pl - wpisów: 54
sylwia23.mojabudowa.pl - wpisów: 53
rawany.mojabudowa.pl - wpisów: 53
moni-sama.mojabudowa.pl - wpisów: 53
marina-paolo.mojabudowa.pl - wpisów: 53
madzik631.mojabudowa.pl - wpisów: 53
ladypank.mojabudowa.pl - wpisów: 53
kondzik.mojabudowa.pl - wpisów: 53
home5.mojabudowa.pl - wpisów: 53
tetmajer.mojabudowa.pl - wpisów: 52
s-agata578.mojabudowa.pl - wpisów: 52
gregof1.mojabudowa.pl - wpisów: 52
tomandjerry.mojabudowa.pl - wpisów: 51
oktagonek.mojabudowa.pl - wpisów: 51
marta-wojtek.mojabudowa.pl - wpisów: 51
adamandy.mojabudowa.pl - wpisów: 51
wioldami.mojabudowa.pl - wpisów: 50
thorn.mojabudowa.pl - wpisów: 50
outbud.mojabudowa.pl - wpisów: 50
niebieska.mojabudowa.pl - wpisów: 49
naszeranczo.mojabudowa.pl - wpisów: 49
ivamax.mojabudowa.pl - wpisów: 49
grzech89.mojabudowa.pl - wpisów: 49
edyta--marcin.mojabudowa.pl - wpisów: 49
dorina.mojabudowa.pl - wpisów: 49
czort.mojabudowa.pl - wpisów: 49
ananasek.mojabudowa.pl - wpisów: 49
vigganello.mojabudowa.pl - wpisów: 48
nataliabartek.mojabudowa.pl - wpisów: 48
szymaszki.mojabudowa.pl - wpisów: 47
rehau.mojabudowa.pl - wpisów: 47
necia91.mojabudowa.pl - wpisów: 47
marta02.mojabudowa.pl - wpisów: 47
little-my.mojabudowa.pl - wpisów: 47
lexis.mojabudowa.pl - wpisów: 47
karol1984.mojabudowa.pl - wpisów: 47
jonatanach.mojabudowa.pl - wpisów: 47
pocztowy.mojabudowa.pl - wpisów: 46
naszwkannach.mojabudowa.pl - wpisów: 46
mz1976.mojabudowa.pl - wpisów: 46
chatkamoja.mojabudowa.pl - wpisów: 46
magdamian.mojabudowa.pl - wpisów: 45
machorek.mojabudowa.pl - wpisów: 45
elaozga4.mojabudowa.pl - wpisów: 45
anami5bis.mojabudowa.pl - wpisów: 45
sztanca.mojabudowa.pl - wpisów: 44
rootkit.mojabudowa.pl - wpisów: 44
mebelin.mojabudowa.pl - wpisów: 44
kominywtle.mojabudowa.pl - wpisów: 44
grzesiek1985.mojabudowa.pl - wpisów: 44
domsusan.mojabudowa.pl - wpisów: 44
wkokosach.mojabudowa.pl - wpisów: 43
prawiechaber.mojabudowa.pl - wpisów: 43
kamilia.mojabudowa.pl - wpisów: 43
janus2016.mojabudowa.pl - wpisów: 43
grenada-ania.mojabudowa.pl - wpisów: 43
epakow.mojabudowa.pl - wpisów: 43
alysis.mojabudowa.pl - wpisów: 43
sibaf.mojabudowa.pl - wpisów: 42
palapala.mojabudowa.pl - wpisów: 42
matysek.mojabudowa.pl - wpisów: 42
majkatytan.mojabudowa.pl - wpisów: 42
magnat.mojabudowa.pl - wpisów: 42
rozwiń